Szefowie bawarskiego giganta działają pod dużą presją czasu, bo muszą szybko znaleźć trenera, który wyprowadzi drużynę z kryzysu. Jeszcze zanim zwolniony został Niko Kovacz, na liście potencjalnych jego zastępców wysokie miejsce zajmował Ralf Rangnick. Przemawiały za nim duże doświadczenie i świetne efekty pracy w RB Lipsk, gdzie sprawdził się zarówno w roli dyrektora sportowego, jak i trenera. Rangnick nie pracuje obecnie jako szkoleniowiec, więc z marszu mógłby przejąć Bayern, ale jak informuje bild.de, odrzucił ofertę szefów bawarskiego giganta. Jak twierdzi Christian Falk, szef piłki nożnej w "Sport Bild", teraz głównym kandydatem do objęcia posady trenera Bayernu jest Arsene Wenger. Legendarny były menedżer Arsenalu Londyn zdecydowanie odpowiedział na pytanie, czy chciałby prowadzić Bayern: - Oczywiście! Byłem trenerem zespołu na najwyższym poziomie bez żadnej przerwy pomiędzy 33. a 69. rokiem życia. Więc, pewnie, że tak. - Trenowanie to całe moje życie i każdy inny trener powie to samo - powiedział dla thesun.co.uk 70-letni Wenger. MZ Bundesliga: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz