Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka VfL Bochum znajduje się na dole tabeli zajmując 13. pozycję, za to zespół Bayernu Monachium (”Bawarczycy”) zajmując drugie miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 66 pojedynków jedenastka Bayernu Monachium wygrała 44 razy i zanotowała siedem porażek oraz 15 remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Leroy Sané wywołał eksplozję radości wśród kibiców Bayernu Monachium, zdobywając bramkę w 17. minucie pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do ”Bawarczyków” w 27. minucie spotkania, gdy Joshua Kimmich strzelił drugiego gola. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Leroy Sané. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 32. minucie wynik na 3-0 podwyższył Serge Gnabry. Asystę przy bramce zaliczył Thomas Mueller. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Konstantinosowi Stafylidisowi z VfL Bochum. Była to 35. minuta spotkania. W 43. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik VfL Bochum Vasilios Lampropoulos. Drugą połowę drużyna Bayernu Monachium rozpoczęła w zmienionym składzie, za Alphonsa Boyle'a wszedł Omar Tyrell. W 52. minucie kartkę otrzymał Josip Stanišić z zespołu gospodarzy. W 57. minucie Konstantinos Stafylidis został zmieniony przez Herberta Bockhorna. W 58. minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Silvère Ganvoula, Eduard Löwen, a na ich miejsce weszli Sebastian Polter, Elvis Rexhbeçaj. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Bayernu Monachium w 61. minucie spotkania, gdy Robert Lewandowski strzelił piątego gola. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 13 zdobytych bramek. W 62. minucie boisko opuścili piłkarze Bayernu Monachium: Marcel Sabitzer, Bouna Sarr, a na ich miejsce weszli Leroy Sané, Josip Stanišić. W 65. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Joshua Kimmich z Bayernu Monachium. Bramka padła po podaniu Leona Goretzki. Kibice Bayernu Monachium nie mogli już doczekać się wprowadzenia Erica Choupę-Motinga. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Robert Lewandowski. Posunięcie trenera było słuszne. Erica Choupę-Motinga strzelił kolejnego gola w 79. minucie spotkania. W 72. minucie w drużynie Bayernu Monachium doszło do zmiany. Tanguy-Austin Nianzou wszedł za Joshuę Kimmicha. Chwilę później trener VfL Bochum postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 73. minucie zastąpił zmęczonego Miloša Pantovicia. Na boisko wszedł Christopher Antwi-Adjej, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do ”Bawarczyków” w 79. minucie spotkania, gdy Eric Choupo-Moting zdobył siódmą bramkę. To już trzecie trafienie tego zawodnika w sezonie. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 7-0. Jedenastka Bayernu Monachium była w posiadaniu piłki przez 69 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym pojedynku. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Zespół ”Bawarczyków” w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższy piątek jedenastka Bayernu Monachium będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie SpVgg Greuther Fürth. Natomiast 26 września VfB Stuttgart 1893 zagra z drużyną VfL Bochum na jej terenie.