Kontrakt trenera Flicka obowiązuje do 2023 roku. Jak poinformował "Sport Bild", mimo ogromnych sukcesów w pierwszym roku pracy wypełnienie umowy przez 55-letniego szkoleniowca wcale nie jest oczywiste i może on zrezygnować z pełnionej funkcji (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ - kliknij). Nowe światło na sprawę rzucił portal Sport1.de, który potwierdził, że relacje Flicka z dyrektorem sportowym Hasanem Salihamidżiciem są wprawdzie profesjonalne, ale trudno mówić tu o jakiejkolwiek harmonii. Obaj mają mocne charaktery i nie potrafią porozumieć się ze sobą, zwłaszcza w kwestiach personalnych i przy ocenie poszczególnych zawodników. Dla Flicka najważniejszy ma być jednak kontakt z zespołem i jego pełne poparcie oraz zaufanie, jakie pokłada - z wzajemnością - w swoim sztabie szkoleniowym. 55-latek nie rozważa więc przedwczesnej dymisji, skupiając się jedynie na sprawach sportowych. W Bayernie trwają już prace nad skompletowaniem kadry na przyszły sezon. Klub ma zainwestować nawet 50-80 mln euro, by skład spełniał najwyższe standardy i mógł walczyć na wszystkich frontach. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! TB Bundesliga - wyniki, terminarz, tabela, strzelcy