"Jestem bardzo zadowolony, ten triumf jest ważny, to wspaniałe doświadczenie" - powiedział Carlo Ancelotii, który od tego sezonu opiekuje się ekipą z Monachium. "Zespół wykonał bardzo dobrą pracę, a ja chcę podziękować temu fantastycznemu klubowi" - dodał Włoch, który został mistrzem w czwartym kraju. Wcześniej triumfował we Włoszech z AC Milan, w Anglii z Chelsea Londyn i we Francji z Paris Saint-Germain, a sumie było to jego 19. trofeum w karierze. "Mam szczęście, że jestem tutaj, z tymi wspaniałymi piłkarzami i kibicami, którzy fantastycznie wspierali nas przez cały sezon. Zasłużyliśmy na tytuł" - dodał. To już 27. mistrzostwo Niemiec dla Bayernu, 18 więcej niż ma kolejny niemiecki klub, a piąte z rzędu. W Wolfsburgu gole dla zwycięzców strzelili: Robert Lewandowski (dwa), David Alaba, Arjen Robben, Thomas Mueller i Joshua Kimmich. Polski napastnik z 28 bramki jest liderem klasyfikacji strzelców. W Monachium kolejne mistrzostwo nie zostało jednak przez wszystkich przyjęte tylko z aprobatą. Uli Hoeness, prezes Bayernu, powiedział, że "jedno trofeum to trochę za mało", mając na myśli odpadnięcie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów i półfinale Pucharu Niemiec. Z kolei Karl-Heinz Rummenigge, przewodniczący rady nadzorczej, był zadowolony z piątego z rzędu mistrzostwa. "To coś wyjątkowego i niewiarygodnego" - stwierdził. "Sądzę, że całkowicie zasłużyliśmy na tytuł" - dodał. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Bundesligi