Na razie nie wiadomo, kiedy będzie mógł wrócić do gry, ale przerwa potrwa co najmniej kilka tygodni. To już drugi obrońca, który wypadł ze składu mistrza Niemiec ze względu na kontuzję. Parę dni wcześniej z powodu urazu kolana operacji musiał poddać się Niklas Suele. Bayern ma jednak więcej problemów, o których wprost w Grecji mówił szef zarządu Karl-Heinz Rummenigge. - Jeśli nasza forma nie pójdzie w górę i nie zaczniemy należycie grać, to w tym sezonie nic wielkiego nie zwojujemy. Gramy trochę za bardzo beztrosko - ocenił. Bawarczycy, których najskuteczniejszym piłkarzem jest Robert Lewandowski, wygrali wprawdzie wszystkie trzy mecze w tym sezonie Ligi Mistrzów, ale Rummenigge martwi się stylem, w jakim miało to miejsce. - Obawiam się, że możemy mieć w przyszłości problemy. Jest wiele rzeczy, które bardziej martwią niż cieszą. Właściwie wszystko musi zostać poprawione - powiedział z kolei dyrektor sportowy klubu Hasan Salihamidżić. Zresztą to wszystko widzą także sami piłkarze. - Nie jesteśmy w tym miejscu, w którym powinniśmy. Nie ma w nas pewności siebie, brak wypracowanych automatyzmów. Musimy to odnaleźć, bo inaczej będziemy w trudnej sytuacji - przyznał bramkarz Manuel Neuer. Nic zatem dziwnego, że w Niemczech znowu rozgorzała dyskusja, czy Niko Kovacz jest odpowiednim dla Bayernu trenerem. Chorwat już raz musiał się zmierzyć z falą krytyki - przed rokiem. Wówczas przetrwał trudny moment, a Bawarczycy sięgnęli po dublet - mistrzostwo i Puchar Niemiec.