Kingsley Coman nabawił się kontuzji lewego uda podczas ostatniego meczu Bayernu przeciwko Bayerowi Leverkusen. Francuz pomimo świątecznej przerwy nie zdążył wyleczyć kontuzji i nie zagra w jutrzejszym starciu Bawarczyków przeciwko Mainz. - Spodziewamy się, że będzie alternatywą dopiero w czasie kolejnego spotkania, przeciwko Borussii Moenchengladbach (mecz odbędzie się w piątek 08.01 o godzinie 20:30) - powiedział szkoleniowiec ekipy Bayernu Monachium Hansi Flick, cytowany przez "Sport1.de". Oprócz francuskiego skrzydłowego Bayern będzie musiał sobie poradzić bez Marca Roki (problemy mięśniowe), Joshui Zirkzee (zbyt mała ilość jednostek treningowych) i Tanguy'a Kouassiego (zerwany mięsień). - Pozostała część drużyny jest zdrowa, mamy wiele możliwości - dodał Flick. Podczas przedmeczowej konferencji prasowej niemiecki szkoleniowiec odniósł się również do noworocznych celów Bayernu Monachium. - Tak jak w zeszłym roku chcemy odnosić jak największe sukcesy. W tym celu musimy stworzyć odpowiednie warunki i właśnie ta ścieżka jest naszym celem. Mamy nadzieję, że nasza droga zostanie ponownie ukoronowana. Mamy świadomość jak ostra jest ostatnio rywalizacja, zarówno w Bundeslidze, jak i na arenie międzynarodowej. Zawsze musimy dawać z siebie wszystko - dodał Flick. Bayern zmierzy się z Mainz już jutro (03.01) o godzinie 18:00. Spotkanie będzie można oglądać w Eleven Sports 1. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź PA