W mediach huczy od plotek, że as Bayernu i reprezentacji Polski może wkrótce zmienić klub. Według doniesień Lewandowski jest na celowniku europejskich gigantów z Manchesterem City, Chelsea Londyn i Paris Saint-Germain na czele. Ponoć aktywny w kwestii transferu Polaka jest jego agent słynny Pini Zahavi. Niemieccy dziennikarze sugerują jednak, że Zahavi celowo podgrzewa atmosferę i kreuje transferowe plotki. Jasne stanowisko w sprawie sprzedaży Lewandowskiego zajęli włodarze Bayernu. Transfer polskiego napastnika wykluczył niedawno członek zarządu "Die Roten" Oliver Kahn. To samo uczynił szef Bayernu Karl-Heinz Rummenigge."Jasne, że zostanie u nas! Kto sprzedaje zawodnika, który zdobywa 60 bramek rocznie?" - powiedział Rummenigge na łamach "Bilda".Były znakomity napastnik stwierdził również, że Zahavi nie kontaktował się w władzami Bawarczyków w sprawie sprzedaży Lewandowskiego. "On dokładnie wie, jak działa Bayern. Kiedy rynek transferowy zostanie otwarty 1 lipca, pojawią się tysiące plotek, również na temat Bayernu. Ważne jest, aby fakty zawsze przemawiały na naszą korzyść" - podkreślił Rummenigge. Bayern nie myśli o sprzedaży Lewandowskiego Kahn, który od stycznia 2022 obejmie stanowisko prezesa Bayernu, jest przekonany, że Lewandowski zostanie w Monachium. "Robert nadal ma kontrakt z nami i jego wyniki nie podlegają dyskusji. Obecnie ma 39 bramek w Bundeslidze! Cieszymy się, że Robert jest z nami i to w takiej formie. Potrafi utrzymać ten poziom przez kilka lat. Robert jest jedną z najważniejszych części tego zespołu. Nie myślimy o jego sprzedaży" - zaznaczył Kahn.Kibiców Bayernu i reprezentacji Polski zmroziły doniesienia o kontuzji "Lewego". W czwartek Polak nie dokończył treningu Bayernu. Na szczęście nic poważnego się nie stało. W komunikacie Bayern podał, że Lewandowski przedwcześnie udało się do szatni, "by odpowiednio zarządzać obciążeniami". Występ 32-letniego snajpera w sobotnim meczu z SC Freiburg nie jest zagrożony. Bayern zapewnił już sobie dziewiąty z rzędu tytuł mistrza Niemiec. Przed Lewandowskim jednak ogromna szansa, żeby poprawić rekord Gerda Muellera, który w jednym sezon Bundesligi strzelił 40 goli. Polak jest na dobrej drodze, żeby poprawić ten wyczyn. Obecnie "Lewy" ma na koncie aż 39 trafień, a do końca sezonu zostały dwie serie spotkań. RKBundesliga - wyniki, terminarz i tabela