Były szef Bayernu przypomniał sytuację, w której bawarscy kibice w podobny sposób traktowali Arjena Robbena. Holender także przeżywał gorszy okres w Bayernie, by później odbudować się za kadencji Juppa Heynckesa i przejść do kanonu klubowych legend. W rozmowie z "Bildem" Rummenigge wyraźnie zaznaczył, że nie podobało mu się zachowanie kibiców, którzy gwizdali na zmienionego w przerwie meczu z Koeln Sane. Rummenigge porównał Leroya Sane do Arjena Robbena - Żal mi go. Leroy się stara, ale nie ma pewności siebie. Nie zagrał dobrego turnieju podczas mistrzostw Europy. Z jego pensją i kwotą transferu krytyka powoli zaczyna rosnąć... - ocenił były szef mistrza Niemiec. Rummenigge przypomniał też historię Arjena Robbena, który w 2012 roku popadł w niełaskę kibiców po zmarnowanych rzutach karnych w finale Ligi Mistrzów z Chelsea i ważnym meczu z Borussią Dortmund. Gdy kibice gwizdali wówczas na Robbena, ten poważnie myślał o odejściu z Bayernu. Poprosił nawet Rummenigge o zgodę na transfer. Ten jednak odmówił, a już rok później Robben zdobył zwycięską bramkę dla Bayernu w finale LM przeciwko BVB. WG