Nieco ponad tydzień temu Hansi Flick "odpalił bombę", ogłaszając, że chciałby po sezonie opuścić Bayern Monachium. Przyczyną jest brak porozumienia z dyrektorem sportowym Hasanem Salihamidziciem i fakt, że szkoleniowiec chciałby mieć realny wpływ na transfery do klubu. Członkowie zarządu Bayernu Karl-Heinz Rummenigge oraz Oliver Kahn zapowiedzieli, że rozmowy z Flickiem na ten temat zostaną podjęte po sobotnim spotkaniu z Mainz. Szkoleniowiec ma ważny kontrakt do połowy 2023 roku i bossowie chcieliby zatrzymać go w klubie.Niemniej Bayern nie będzie zatrzymywał Flicka za wszelką cenę. Zwłaszcza, że ma już upatrzonego następcę w postaci Juliana Nagelsmanna. Jedynym problemem przy jego pozyskaniu są oczekiwania RB Lipsk, które chciałoby za swojego szkoleniowca otrzymać 30 mln euro. Spotkanie na szczycie w Bayernie Jak donoszą niemieckie media, Flick przed godziną 10 spotkał się z zarządem w siedzibie klubu na Saebener Strasse. Spotkanie trwało około 45 minut. Ze słów Rummenigge można wnioskować, że rozmowy między Flickiem a zarządem dotyczą wypracowania sposobu rozwiązania umowy, który zadowalałby obie strony. Kibice Bayernu z niecierpliwością czekają na moment, w którym szefowie klubu ujawnią ustalenia, jakie zapadły podczas rozmowy. Obecny sezon dla Bawarczyków jest już niemal zakończony - monachijczycy potrzebują jednej wygranej w trzech ostatnich meczach, by zapewnić sobie dziewiąte z rzędu mistrzostwo Niemiec. Dla Flicka mistrzostwo Niemiec będzie już siódmym trofeum wywalczonym z Bayernem w ciągu zaledwie niespełna dwóch lat. WG