Bundesliga - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Bayern długo miał spore problemy z wypracowaniem czystej sytuacji strzeleckiej. W 21. minucie dopisało mu jednak szczęście. Rafinha próbował dośrodkować z narożnika pola karnego, a piłka trafiła w rękę Ronny'ego Marcosa. Sędzia nie miał wątpliwości. Thomas Mueller zmylił bramkarza i pewnie wykorzystał "jedenastkę". Niespełna dwie minuty później obrońcy HSV zostawili mnóstwo wolnego miejsca Muellerowi, jego strzał obronił Jaroslav Drobny, ale dobitki Maria Goetzego już nie zablokował i było 2-0. W 36. minucie kapitalny strzał Arjena Robbena zza pola karnego dał Bawarczykom trzeciego gola. W miarę upływu czasu mistrzom Niemiec grało się coraz łatwiej i stopniowo rosła ich przewaga (72-28 procent w posiadaniu piłki i 11-2 w strzałach w pierwszej połowie). Goście fatalnie rozpoczęli drugą część spotkania i ich błąd bezlitośnie wykorzystał Robben. Po chwili Holender przeprowadził kolejny rajd i wstrzelił piłkę na 5. metr, a Robert Lewandowski głową posłał ją do siatki, lecz polski napastnik był na spalonym i sędzia gola nie uznał. W 55. minucie na połowie rywali twardo powalczył Bastian Schweinsteiger i jego podanie pięknym strzałem na piątego gola zamienił Mueller. Hamburger SV był w rozsypce, a Bayern nie zamierzał zwalniać. Kolejną akcję strzałem z trzech metrów do pustej bramki zakończył Robert Lewandowski i było 6-0. To ósmy gol "Lewego" w Bundeslidze w obecnym sezonie. W 59. minucie na boisku pojawił się wracający po długiej przerwie spowodowanej kontuzją Franck Ribery, a już dziesięć minut później zdobył bramkę, dobijając strzał "Lewego". Wynik ustalił Mario Goetze, który efektownie huknął w długi róg z narożnika pola karnego. Bayern Monachium - Hamburger SV 8-0 (3-0) Zobacz raport meczowy