Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Bundesligi Faworyci błyskawicznie zaatakowali, ale rywale nie pozwolili na oddanie strzału i szybko pokazali, jak groźni mogą być grając z kontry. Upłynęły zaledwie 124 sekundy, a Manuel Neuer miał już na koncie dwie interwencje. Groźniej było po strzale Dodiego Lukebakio, gdy piłka zmierzała do siatki tuż przy słupku, ale bramkarz kapitalnie obronił. Także Takashi Usami mógł zakończyć swoją akcję golem, ale strzelił w środek bramki i ułatwił zadanie kapitanowi Bayernu. Mistrzowie Niemiec przycisnęli i zamykali rywali w ich polu karnym, ale brakowało strzałów. W końcu potężnie huknął Jerome Boateng, ale nieznacznie spudłował. W 17. minucie Bayern wykonywał rzut rożny, Lukebakio tak wybił piłkę, że trafiła prosto do Niklasa Suelego, a ten celnie strzelił z 11 metrów. Trzy minuty później Boateng posłał idealne prostopadłe podanie za linię obrońców, Thomas Mueller nie dał się złapać w pułapkę ofsajdową i w sytuacji sam na sam lekko trącił piłkę obok interweniującego bramkarza. Robert Lewandowski stanął przed kapitalną okazją w 34. minucie, gdy Joshua Kimmich zaskoczył rywali szybkim rozegraniem rzutu wolnego, a Leon Goretzka uciekł na prawym skrzydle i idealnie dograł do "Lewego" w pole karne. Polski snajper celował po ziemi przy słupku, ale pomylił się o pół metra. Nie trafił też cztery minuty później, gdy z dystansu mierzył w okienko. Bawarczycy za szybko myśleli już o przerwie i zostali za to skarceni. Mieli sporo czasu, aby zlikwidować kontrę Fortuny, ale najpierw Suele złamał linię spalonego, a potem Boateng zamarł w bezruchu, gdy Jean Zimmer dogrywał piłkę do Lukebakio. Neuer był bez szans po strzale z bliska. Bayern nie imponował. W 58. minucie Neuer musiał daleko wybiec za pole karne, aby uprzedzić Lukebakio i uratować zespół przed utratą gola. Kolejna akcja przyniosła jednak mistrzom Niemiec trzecią bramką. Lewandowski efektownie odegrał piłkę do Muellera, a ten precyzyjnym strzałem z 17 metrów pokonał Michaela Rensinga. Bardzo groźnie pod bramką Bayernu było w 68. minucie, gdy goście wykonywali rzut wolny. Robinowi Bormuthowi zabrakło kilkunastu centymetrów, aby trącić piłkę do siatki. W 77. minucie Fortuna skontrowała, Lukebakio uciekł Boatengowi i w sytuacji sam na sam pokonał Neuera. Wątpliwości co do tego, czy strzelec nie był na spalonym, rozwiał VAR i arbiter uznał gola. Tymczasem powtórki pokazały, że sędzia powinien wcześniej przerwać akcję gości, bo Kamiński sfaulował Lewandowskiego. Bawarczycy domagali się rzutu karnego po tym, jak Kevin Stoeger sfaulował Muellera, ale sędzia podyktował tylko rzut wolny, uznając że przewinienie nastąpiło jeszcze przed linią pola karnego. Półtorej minuty przed końcem wydawało się, że "Lewy" musi strzelić gola, ale z bliska nie trafił do pustej bramki! Gdy wydawało się, że mecz zakończy się wymęczonym zwycięstwem Bayernu, Lukebakio znów uciekł obrońcom i prostopadłe podanie zamienił na wyrównującego gola! W równolegle rozgrywanym meczu prowadząca w tabeli Borussia Dortmund pokonała na wyjeździe FSV Mainz 2-1, a zwycięskiego gola strzelił Łukasz Piszczek. Strata Bayernu do lidera wzrosła do dziewięciu punktów. 12. kolejka: Bayern Monachium - Fortuna Duesseldorf 3-3 (2-1) 1-0 Niklas Suele (17.) 2-0 Thomas Mueller (20. asysta Boateng) 2-1 Dodi Lukebakio (44. asysta Zimmer) 3-1 Thomas Mueller (20. asysta Lewandowski) 3-2 Dodi Lukebakio (77. asysta Giesselmann) 3-3 Dodi Lukebakio (90+3. asysta Hennings) Zobacz raport meczowy Mirosz