Ile to już było zwrotów akcji w sprawie przyszłości Alphonso Daviesa? Trudno zliczyć. Nie tak dawno media związane z Realem Madryt praktycznie ogłaszały już transfer Kanadyjczyka, który nie chciał przedłużyć umowy z Bayernem Monachium. A "zaklepanie" sobie tak znakomitego zawodnika i to w dodatku za darmo, byłoby spektakularnym sukcesem. Festiwal zwrotów akcji ws. przyszłości Davies. Wciąż nie doszło do finalizacji negocjacji Później okazało się, ze defensor chciałby mimo wszystko zostać w stolicy Bawarii i podjął się negocjacji z obecnym klubem. Oferta ze strony "Die Roten", obejmująca pensję niższą, aniżeli sobie życzył, miała oburzyć go na tyle, że odżyły plotki łączące reprezentanta Kanady z "Królewskimi". Nowe światło na sytuację Daviesa rzucili świetnie zazwyczaj poinformowani w sprawach transferowych dziennikarze "The Athletic". Zgodnie z ich wiedzą obecnie 24-latek jest o krok od podpisania nowej umowy z "Bawarczykami". W ubiegłym tygodniu doszło do kolejnych rozmów, które tym razem potoczyły się po myśli obu stron. Włodarze niemieckiego klubu są optymistycznie nastawieni i liczą, że nie spotka ich już żadna niemiła niespodzianka. Do podpisania kontraktu ma dojść najpóźniej w lutym. Davies jednak w Bayernie? Fatalna wiadomość dla Realu Madryt i Barcelony Byłaby to bolesna wiadomość zarówno dla Realu Madryt, jak i Barcelony. W Katalonii liczono, że uda się przekonać lewego obrońcę do ponownej współpracy z Hansim Flickiem. Przeszkodą na drodze do transferu mogłyby się jednak okazać kwestie finansowe. Barca w ostatnich miesiącach dąży do redukcji wynagrodzeń, a Davies z pewnością oczekiwałby niemałej "tygodniówki". Blady strach padł na Barcelonę. Gwiazdor z podejrzeniem urazu. Flick od razu rozwiał wątpliwości Pozyskanie Daviesa miało pomóc w uwolnieniu pełni potencjału Kyliana Mbappe. Co prawda to Vinicius Junior częściej operuje z lewej strony, jednak Francuz często otrzymuje od Carlo Ancelottiego pełnię swobody w poruszaniu się i na pewno zyskałby na współpracy z piekielnie szybkim obrońcą Bayernu, który nie boi się także operować bliżej środka pola.