W końcówce meczu pięknym strzałem od poprzeczki pogrążył Bayern Ousmane Dembele. - Mieliśmy szczęście. Bardzo się cieszę, że awansowaliśmy do finału - mówił po meczu bohater Borussii. Z wyniku nie mógł być zadowolony Lewandowski, tym bardziej, że miał okazje do zdobycia bramki. - Zabrakło postawienia kropki nad "i", mieliśmy swoje sytuacje, gdzie powinniśmy podwyższyć na 3-1. To się na nas zemściło - powiedział Polak w rozmowie z TVP Sport. - Przegraliśmy trochę na własne życzenie, a nie dlatego że Borussia zagrała lepiej niż ostatnio. Mieliśmy kilka sytuacji, ale zabrakło szczęścia albo ostatniego podania. Borussia to wykorzystała i wyszła na prowadzenie - mówił "Lewy". - Na pewno będzie niedosyt. Zostaje nam tylko walka o mistrzostwo Niemiec. Mam nadzieję, że uda się nam je zdobyć. Ten sezon nie jest idealny w naszym wykonaniu - zaznaczył kapitan reprezentacji Polski. Na zmarnowane okazje zwracał uwagę także trener Bayernu Carlo Ancelotti. - Powinniśmy prowadzić 3-1. Zmarnowaliśmy szanse, na tym polegały nasze błędy - powiedział Włoch. - Jeśli marnujesz swoje sytuacje, to zostajesz za to ukarany - dorzucił David Alaba. Trener Borussii Thomas Tuchel zaznaczył, że szczęściem jego drużyny było, że do przerwy przegrywała tylko 1-2. - Wiedzieliśmy, że szczęście będzie na potrzebne. Dziś było przy nas - powiedział. - Bardzo się cieszymy, że udało się nam wygrać w Monachium. Ostatnio mecze z Bayernem za bardzo nam nie wychodziły, chociaż nie, u siebie wygraliśmy 1-0 - mówił TVP Sport Łukasz Piszczek. - Ten sezon może być bardzo udany, ale jeszcze nie jest. Zdajemy sobie, że przed nami jeszcze finał z Eintrachtem, a w lidze walka o trzecie miejsce i bezpośredni awans do Ligi Mistrzów - podkreślił Polak. - Złapaliśmy stabilizację - dodał. Finałowym rywalem Borussii, 27 maja w Berlinie, będzie Eintracht Frankfurt. Puchar Niemiec: wyniki, strzelcy WS