Jak powiedział Holzhauser, w Leverkusen stwierdzono wtedy, że niespełna 20-letni piłkarz nie jest wart tych pieniędzy. Oezil był wówczas zdecydowany opuścić Schalke 04 Gelsenkirchen, gdyż nie mógł się dogadać z trenerem i władzami klubu. Wydawało się, że jego przejście do Bayeru jest przesądzone. Holzhauser ostatecznie zablokował transfer, gdyż uznał sprowadzenie piłkarza za zbyt ryzykowne. "Powiedziałem: Ludzie, 5,5 mln euro za 19-latka, który kłóci się z trenerem i żąda milionów? Poczekajmy trochę" - wspomina szef Bayeru w rozmowie z "Bildem".Ostatecznie czołowy obecnie reprezentant Niemiec w 2008 roku trafił do Werderu Brema, a w latach 2010-13 był piłkarzem Realu Madryt. Tego lata Oezil zamienił "Królewskich" na "Kanonierów" z Londynu. Zawodnik zasilił Arsenal, który zapłacił za niego ok. 50 mln euro.