Bundesliga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Bayern w ostatnim czasie kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, wygrywając dziś 19. z 20 ostatnich spotkań. Bawarczycy pod wodzą Hansiego Flicka przegrali dotychczas tylko dwukrotnie. Tak się jednak składa, że jedną z drużyn, która zdołała pokonać Bayern była właśnie ekipa z Leverkusen. "Aptekarze" dokonali tego 30 listopada 2019. Tydzień później Bawarczycy przegrali jeszcze z Borussią Moenchengladbach i od tamtego czasu pozostają niepokonani.Bayer przystępuje do dzisiejszego spotkania jednak z bardzo poważnym osłabieniem. W szeregach gospodarzy brakuje Kaia Havertza, najlepszego piłkarza drużyny z Leverkusen. 20-latek nabawił się kontuzji mięśniowej.Mecz rozpoczął się od ataków Bayernu. Na prawej stronie aktywny był Kingsley Coman, ale jego entuzjazm mogła ostudzić żółta kartka, zobaczona w 8. minucie. Otrzymał ją za próbę wymuszenia rzutu wolnego pod polem karnym rywala.Chwilę później gospodarze umieścili piłkę w bramce Manuela Neuera. Lucas Alario znalazł się sam na sam z bramkarzem i zachował zimną krew. Sędzia początkowo pokazał spalonego, ale po analizie VAR uznał bramkę! Linię spalonego złamał David Alaba. Po tej sytuacji Bawarczycy zamknęli rywala na jego połowie. Groźnie było w 24. minucie. Dośrodkowanie Thomasa Muellera było nieco zbyt mocne dla Lewandowskiego, ale Polak strącił piłkę do Comana. Ten w trudnej sytuacji oddał ją Lewandowskiemu, który uderzył zbyt lekko, by pokonać Hradecky'ego. Ostatecznie Coman i tak był na spalonym.Niedługo po tej sytuacji Coman mógł cieszyć się z bramki na 1-1! Leon Goretzka odzyskał piłkę na połowie boiska i idealnie podał do Comana. Ten od połowy boiska biegł sam na sam z bramkarzem i wykorzystał doskonałą okazję!Po pół godzinie gry Lewandowski obejrzał żółtą kartkę za starcie ze Svenem Benderem. To tym bardziej bolesna wiadomość dla Polaka, że w kolejnym spotkaniu będzie pauzował za nadmiar kartek i prawdopodobnie utracił szanse na wyrównanie rekordu Gerda Muellera.Chwilę później żółtą kartkę obejrzał też Thomas Mueller, który też zagrożony był pauzą. Oznacza to, że przeciwko Borussii Moenchengladbach Bayern zagra bez swojego najlepszego strzelca i asystenta.Te problemy po chwili nie miały już żadnego znaczenia. Bayern wyszedł bowiem z kontratakiem, który bardzo mocnym, płaskim strzałem sfinalizował Leon Goretzka. Piłka znalazła drogę do bramki i w 42. minucie Bayern prowadził 2-1. W końcówce pierwszej połowy prawdziwy rollercoaster przeżył Serge Gnabry. Najpierw zmarnował doskonałą sytuację, ale zrehabilitował się kilkadziesiąt sekund później. Po dalekim podaniu od Joshuy Kimmicha Gnabry przelobował Lukasza Hradecky'ego i podwyższył na 3-1!Trener Aptekarzy Peter Bosz był bardzo rozczarowany postawą swoich piłkarzy w końcówce pierwszej połowy. Upust tego dał w przerwie spotkania zmieniając aż trzech zawodników.Pierwszy kwadrans drugiej połowy był dość intensywny, ale wydawało się, że Bayern ma wszystko pod kontrolą. Mógł podwyższyć prowadzenie, gdy ładnie po rzucie rożnym uderzył Mueller, ale czujny w bramce był Hradecky.W 66. minucie Lewandowski dopiął swego i zdobył 30. bramkę w tym sezonie! Z lewej strony zacentrował Mueller, a Lewandowski głową wpakował piłkę do bramki. Dla Muellera jest to z kolei 20. asysta w tym sezonie.Dla Lewandowskiego był to już 44 gol w tym sezonie w 38 występie. Tym samym pod tym względem snajper Bawarczyków rozgrywa najlepszy sezon w karierze.Minutę przed końcem spotkania rozmiary porażki Leverkusen zmniejszył jeszcze Florian Wirtz, ogrywając Lucasa Hernandeza i strzelając na 2-4.Bayer 04 Leverkusen - Bayern Monachium 2-4 (1-3) Bramki: 1-0 Alario (9.), 1-1 Coman (27.), 1-2 Goretzka (42.), 1-3 Gnabry (45.), 1-4 Lewandowski (66.), 2-4 Wirtz (89.). Bayer 04 Leverkusen: Hradecky - Dragović, Bender, Tapsoba - Bellarabi (46. Wirtz), Aranguiz, Baumgartlinger (62. Paulinho), Bailey (46. Demirbay) - Amiri (46. Wendell), Alario (76. Volland), Diaby.Bayern Monachium: Neuer - Pavard, Boateng, Alaba, Davies (85. Hernandez) - Kimmich, Goretzka (74. Martinez) - Gnabry (74. Thiago), Mueller, Coman (67. Periszić) - Lewandowski. Zobacz raport meczowyWojciech Górski