Bundesliga. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj! Walczący o utrzymanie w Bundeslidze Hannover 96 zremisował w piątek w Berlinie z Herthą 2-2 w meczu 29. kolejki. Jedną z bramek dla gości strzelił Artur Sobiech. Dla Polaka był to pierwszy występ w lidze niemieckiej od 27 lutego. Poprzedni trener Hannoveru Thomas Schaaf nie był zadowolony z formy Sobiecha i w ostatnich meczach nie widział dla niego miejsca w zespole. 3 kwietnia Schaaf został jednak zwolniony, a tymczasowym trenerem został Daniel Stendel, który już w swoim pierwszym meczu postawił na polskiego napastnika, a ten odwdzięczył mu się golem. Polak po spotkaniu udzielił wywiadu dziennikarzom magazynu "Kicker", w którym skrytykował Schaafa i podkreślił, że wciąż liczy na wyjazd na Euro 2016. "Poprzedni trener (Schaaf - red.) wyrzucił mnie poza nawias. Nie odgrywałem u niego żadnej roli. Na treningach i w sparingach strzelałem mnóstwo goli, ale on wolał korzystać z innych zawodników" - powiedział Sobiech. "Zmiana trenera wyszła na dobre wszystkim zawodnikom. Ci piłkarze, którzy u Schaafa grali mniej, dostali szansę i ją wykorzystali. Trener Stendel dobrze nas przygotował i dał nam pewność siebie" - dodał polski napastnik. "Cały czas wierzę w to, że utrzymamy się w Bundeslidze, a ja pojadę na Euro 2016. Selekcjoner Adam Nawałka jest ze mną w kontakcie i wiem, że na mnie liczy. Mamy w kadrze dobrych napastników, ale ciężko pracuję, by pojechać na Euro" - zakończył Sobiech. 25-letni napastnik Hannoveru zagrał w obecnym sezonie w 21 ligowych meczach i strzelił cztery gole. Jego klub zajmuje ostatnie miejsce w Bundeslidze (18 punktów) na pięć kolejek przed końcem sezonu.