"Ostatnie dni były dla mnie bardzo stresujące. Cały czas zerkałem na moją komórkę. Miałem nadzieję, że w ten sposób wywołam telefon czy chociażby SMS-a z informacją, że transfer doszedł do skutku, a ja wracam do ojczyzny" - stwierdził 24-letni zawodnik. "Przede wszystkim chcę tu robić to, co jest dla mnie najważniejsze, czyli grać regularnie w podstawowym składzie. To też był jeden z głównych powodów, dla których postanowiłem opuścić Chelsea, gdzie ostatnio nie dostawałem zbyt wielu szans" - dodał Schuerrle.