Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Jedenastka Odry Opole wygrała aż cztery razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między siódmą a 43. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom GKS-u Bełchatów i dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na początku drugiej połowy zawodnicy GKS-u Bełchatów nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Dawid Flaszka. Zespół Odry Opole otrząsnął się z chwilowego letargu. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 58. minucie Marcin Niemczyk wyrównał wynik meczu. Dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Odry Opole przyniosły efekt bramkowy. W 68. minucie dającego prowadzenie gola dla piłkarzy Odry Opole strzelił Gabriel Nowak. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Marcin Wodecki. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 3-1. Arbiter przyznał dwie żółte kartki zawodnikom Odry Opole, a piłkarzom GKS-u Bełchatów pokazał trzy. Jedenastka Odry Opole nie skorzystała ze zmian. Drużyna GKS-u Bełchatów również nie skorzystała ze zmian.