Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół Olimpii Elbląg wygrał jeden raz, zremisował raz, nie przegrywając żadnego meczu. Od pierwszych minut zespół Olimpii Elbląg zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Polonii Warszawa była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Michalowi Resselowi z Olimpii Elbląg. Była to 36. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 55. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Pawła Piceluka z Olimpii Elbląg, a w 63. minucie Piotra Kosiorowskiego z drużyny przeciwnej. W tym czasie to zawodnicy Olimpii Elbląg otworzyli wynik. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Lukasz Pietron. Piłkarze Polonii Warszawa otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 90. minucie bramkę wyrównującą zdobył Karol Worach. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką Damiana Szuprytowskiego, zawodnika Olimpii Elbląg. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Polonii Warszawa, a zawodnikom Olimpii Elbląg pokazał trzy. Drużyna Polonii Warszawa nie skorzystała ze zmian. Zespół Olimpii Elbląg również nie skorzystał ze zmian.