Takie wiadomości zawsze przekazuje się z ciężkim sercem - 11 kwietnia wieczorem drużyna Hutnika Kraków w mediach społecznościowych podała komunikat o śmierci swojego byłego zawodnika: "Przed chwilą dotarła do nas tragiczna informacja. W wieku 29 lat tragicznie zginął nasz wychowanek, Mariusz Sierakowski" - czytamy w oświadczeniu. "Do zobaczenia na Sektorze Niebo!" - dodano również w tekście. Mariusz Sierakowski nie żyje. To m.in. on wspomógł Hutnika Kraków w najtrudniejszych latach Sierakowski był jednym z tych zawodników, którzy wspomagali Hutnika swoją grą w pierwszych latach odbudowy po tym, jak klub ogłosił upadłość w 2010 r. W 2012 r. futbolista wywalczył z "HaKaeSami" awans do III ligi, w kolejnych latach występował też w innych ekipach z województwa małopolskiego. "Jeden z pierwszych budowniczych Nowego Hutnika. Słów brak..." - napisał jeden z internautów w komentarzu pod wpisem zespołu z Suchych Stawów. Ostatnią drużyną gracza był LKS Złomex Branice. "Z przykrością przyjęliśmy wiadomość o śmierci Mariusza Sierakowskiego, który wiosną minionego sezonu reprezentował barwy naszego klubu. Rodzinie i przyjaciołom składamy najgłębsze wyrazy współczucia..." - można przeczytać w komunikacie LKS-u.