Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 12 razy. Drużyna Błękitnych Stargard wygrała aż sześć razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W pierwszych minutach meczu to zawodnicy Znicza Pruszków otworzyli wynik. W 13. minucie na listę strzelców wpisał się Maciej Machalski. Jedenastka Błękitnych Stargard ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół Znicza Pruszków, zdobywając kolejną bramkę. W 19. minucie Maciej Machalski po raz drugi zdobył bramkę zmieniając wynik na 0-2. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Michał Cywiński z Błękitnych Stargard. Była to 25. minuta pojedynku. Piłkarze Błękitnych Stargard odpowiedzieli strzeleniem gola. W 37. minucie bramkę kontaktową zdobył Michał Cywiński. Zawodnicy Błękitnych Stargard nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 44. minucie Adrian Kwiatkowski wyrównał wynik meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. W 51. minucie za Jakuba Zagórskiego wszedł Mateusz Kinast. W 61. minucie Michał Cywiński został zmieniony przez Marcina Gawrona, co miało wzmocnić zespół Błękitnych Stargard. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Patryka Kubickiego na Jakuba Kabalę. W 63. minucie arbiter pokazał kartkę Konradowi Budkowi, piłkarzowi Znicza Pruszków. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Błękitnych Stargard w 75. minucie spotkania, gdy Przemysław Brzeziański zdobył trzecią bramkę. W 78. minucie Maciej Michalski został zmieniony przez Tomasza Chałasa, co miało wzmocnić drużynę Znicza Pruszków. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Piotra Kurbiela na Filipa Karmańskiego w 82. minucie oraz Przemysława Brzeziańskiego na Karola Orłowskiego w trzeciej minucie doliczonego czasu meczu. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-2. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.