Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 spotkań drużyna Gryfu Wejherowo wygrała sześć razy, ale więcej przegrywała, bo osiem razy. Żadne starcie nie zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Błękitnych Stargard w trzeciej minucie spotkania, gdy Rafal Gutowski zdobył pierwszą bramkę. Zawodnicy Gryfu Wejherowo nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W piątej minucie na listę strzelców wpisał się Daniel Ciechański. Piłkarze Błękitnych Stargard odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 22. minucie Grzegorz Szymusik dał prowadzenie swojej drużynie. Paweł Lisowski wywołał eksplozję radości wśród kibiców Błękitnych Stargard, strzelając kolejnego gola w 43. minucie meczu. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W ostatniej minucie pierwszej połowy zmusił do kapitulacji bramkarza Bartosz Flis. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Błękitnych Stargard w 82. minucie spotkania, gdy Sebastian Inczewski zdobył piątą bramkę. W 88. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Sebastian Inczewski z Błękitnych Stargard. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Gryfu Wejherowo: Michałowi Marczakowi i Przemysławowi Mońce. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 6-1. Arbiter nie ukarał piłkarzy Błękitnych Stargard żadną kartką, natomiast zawodnikom Gryfu Wejherowo pokazał dwie żółte. Drużyna Błękitnych Stargard nie skorzystała ze zmian. Jedenastka Gryfu Wejherowo również nie skorzystała ze zmian.