Stężyca to wieś urokliwie położona w centrum pojezierza kaszubskiego, jest znana pomorzanom jako bardzo sympatyczne miejsce do spędzenia wolnego czasu. Sportowa Polska usłyszała o niej dzięki klubowi o nazwie Radunia. Ten klub jest ewenementem, wielką rzadkością jest gra drużyny z tak niewielkiego ośrodka na szczeblu centralnym - obecnie w II lidze. Wszystko to dzięki wójtowi Tomaszowi Brzoskowskiemu, który mocno postawił na sport zawodowy. Obiekty w Stężycy budzą zazdrość klubów o wiele wyższym statusie, a piłkarze (nierzadko z drugiego końca kraju) są wynagradzani ze środków publicznych. Były trener Raduni, Sebastian Letniowski w rozmowie ze stroną Pomorskiego ZPN, wspominał że w Ruch Chorzów baraż z kaszubską drużyną wspominają jako "najcięższy mecz ostatnich lat". - Gdyby było więcej ludzi z taką pasją do sportu, to polska piłka nożna szłaby w dobrym kierunku. Zresztą nie tylko futbol, juniorki ze Stężycy odnoszą sukcesy w siatkówce. Wójt pokazuje, że chcieć to móc, to bardzo otwarty i pozytywny człowiek, potrafi słuchać, współpraca z nim to czysta przyjemność. W Raduni pojawia się coraz więcej sponsorów. Mamy Szkołę Mistrzostwa Sportowego, która jest finansowana z dotacji ministerialnych, realizujemy ciekawy projekt - dyrektor sportowy Raduni, Rafał Kosznik w samych superlatywach mówił o wójcie w wywiadzie dla Interii jesienią 2022 r. Dotychczasowa polityka samorządu stanęła pod wielkim znakiem zapytania po pierwszej turze wyborów samorządowych. Dotychczasowy wójt stracił blisko połowę swojego elektoratu z poprzednich wyborów, uzyskując zaledwie 36,6% głosów (1826 głosy). Zwycięzcą pierwszej tury został Ireneusz Stencel, który otrzymał 48,8% (2433 głosy), niemal wygrywając już w pierwszym głosowaniu. II-ligowa Radunia Steżyca na zakręcie. Skończy się publiczne finansowanie? Kiedyś Brzoskowski i Stencel szli ręka w rękę. Stencel, w przeszłości piłkarz m.in. III-ligowej Kaszubii Kościerzyna i II-ligowej Arki Gdynia, był trenerem pierwszej drużyny Raduni, a potem szkoleniowcem w prężnie rozwijającej się klubowej akademii. W pewnym momencie drogi panów Brzoskowskiego i Stencla rozeszły się i stali się zażartymi antagonistami. Przed wyborami na łamach Expressu Kaszubskiego Ireneusz Stencel (jest również członkiem zarządu Pomorskiego ZPN) zapowiadał zakończenie dotychczasowej polityki finansowania II-ligowej drużyny, mówiąc o wysokim zadłużeniu gminy, miernym zainteresowaniu lokalnych mieszkańców zmaganiami II-ligowców, nazywając zespół Raduni "fanaberią wójta". W krótkiej rozmowie z Interią, Stencel potwierdza powyższe słowa zaznaczając, że dotyczą finansowania pierwszej drużyny Raduni: - Po wygranych, miejmy nadzieję wyborach, zrobimy audyt finansowania pierwszej drużyny, może okazać się tak, że były to kwoty wyższe niż oficjalnie podawane w budżecie gminy. Chcę podkreślić, że zamierzamy kontynuować szkolenie młodzieży, zarówno w zakresie piłki nożnej i siatkówki oraz prowadzić SMS jak do tej pory. Mieszkańcem naszej gminy jest Jan De Zeeuw, były manager reprezentacji Polski, który był na jednym ze spotkań z wyborcami, planujemy skorzystać z jego holenderskich doświadczeń dotyczących prowadzenia klubów z niewielkich ośrodków - powiedział nam Ireneusz Stencel. Druga tura wyborów odbędzie się w Stężycy, tak jak w reszcie kraju 21 kwietnia. Czy to będzie oznaczać koniec gry Raduni na szczeblu centralnym i powrót na naturalny dla tego klubu poziom V, VI ligi? Obecnie kaszubska drużyna zajmuje piąte miejsce w II lidze, co na koniec sezonu oznaczać będzie grę w barażach o I ligę. Maciej Słomiński, INTERIA