Zespół WKS-u Gryf przed meczem zajmował 18. miejsce w tabeli, zatem musiał zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Drużyna Olimpii Elbląg wygrała aż trzy razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników WKS-u Gryf w 15. minucie spotkania, gdy Mateusz Majewski zdobył z karnego pierwszą bramkę. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W 19. minucie arbiter wręczył kartkę Maksymilianowi Heblowi z WKS-u Gryf. Zawodnicy Olimpii Elbląg odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 20. minucie Damain Szuprytowski wyrównał wynik meczu. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia ukarał kartką Kamila Kankowskiego, piłkarza WKS-u Gryf. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Niedługo po przerwie zespół Olimpii Elbląg objął prowadzenie. W 49. minucie na listę strzelców wpisał się Michał Miller. W 59. minucie Paweł Czychowski został zastąpiony przez Mikolaja Gabora. W 60. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Tomasza Sedlewskiego z Olimpii Elbląg, a w 68. minucie Mateusza Goerkego z drużyny przeciwnej. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce WKS-u Gryf doszło do zmiany. Tomasz Kolus wszedł za Kamila Kankowskiego. W 68. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Damain Szuprytowski z Olimpii Elbląg. Między 72. a 83. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy. W 72. minucie Oskar Sikorski został zmieniony przez Macieja Prusinowskiego, co miało wzmocnić zespół WKS-u Gryf. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Michała Millera na Oleksiego Pytulyaka w 84. minucie. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry trafił Michał Kuczałek. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-4. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu sześć żółtych kartek, a ich przeciwnicy jedną. Drużyna WKS-u Gryf w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił jednego zawodnika. Już w najbliższy piątek drużyna WKS-u Gryf rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Górnik Łęczna. Natomiast w sobotę MKS Bytovia zagra z drużyną Olimpii Elbląg na jej terenie.