Zespół Górnika Polkowice przed meczem zajmował 15. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W siódmej minucie na listę strzelców wpisał się Mariusz Szuszkiewicz. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację na 10 minut przed zakończeniem pierwszej połowy, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom jedenastki gospodarzy: Mateuszowi Magdziakowi i Mariuszowi Szuszkiewiczowi. Piłkarze gości nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 36. minucie wynik ustalił z karnego Bartosz Brodziński. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę drużyna Górnika Polkowice wyszła w zmienionym składzie, za Martinsa Ekwueme'a wszedł Patryk Mucha. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy sędzia wręczył kartkę Maciejowi Kowalskiemu-Haberkowi z zespołu gospodarzy. W 75. minucie Mariusz Szuszkiewicz został zmieniony przez Rafała Karmelitę. Między 77. a 90. minutą, boisko opuścili piłkarze Pogoń Siedlce: Artur Balicki, Kamil Walkow, Piotr Marciniec, Maciej Firlej, na ich miejsce weszli: Damian Mosiejko, Marcin II, Marcin I, Kacper Skibicki. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Macieja Bancewicza, Filipa Baranowskiego zajęli: Piotr Azikiewicz, Kacper Osiadły. W 90. minucie arbiter pokazał kartkę Dominikowi Radziemskiemu, zawodnikowi Górnika Polkowice. W drugiej połowie nie padły bramki. Sędzia nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Górnika Polkowice pokazał cztery żółte. Obie drużyny dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka Górnika Polkowice będzie miała szansę na kolejne punkty grając we Wronkach. Jej rywalem będzie KKS Lech Poznań II. Natomiast w sobotę Błękitni Stargard zagrają z drużyną Pogoń Siedlce na jej terenie.