Zespół Znicza bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała czwartą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 15. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Pawła Moskwika ze Znicza, a w 31. minucie Adama Pazia z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Znicza w 35. minucie spotkania, gdy Dariusz Zjawiński zdobył pierwszą bramkę. Od 37. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Znicza. W 60. minucie w zespole Pogoń Siedlce doszło do zmiany. Damian Mosiejko wszedł za Piotra Marcińca. W 65. minucie za Arkadiusza Pyrkę wszedł Marcin Rackiewicz. Między 65. a 90. minutą, boisko opuścili piłkarze Pogoń Siedlce: Bartosz Wiktoruk, Kamil Walkow, Kacper Skibicki, na ich miejsce weszli: Kacper Falon, Marcin II, Jakub Romanowicz. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Dariusza Zjawińskiego, Macieja Machalskiego, Pawła Moskwika zajęli: Karol Noiszewski, Paweł Tarnowski, Bartlomiej Faliszewski. Od 66. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. W drugiej połowie nie padły gole. Arbiter przyznał cztery żółte kartki zawodnikom gospodarzy w pierwszej połowie, a w drugiej dwie. Piłkarze drużyny przeciwnej obejrzeli w pierwszej połowie dwie żółte kartki, w drugiej także dwie. Obie jedenastki dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę drużyna Pogoń Siedlce rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie RKS Garbarnia Kraków. Tego samego dnia WKS Gryf Wejherowo zagra z drużyną Znicza na jej terenie.