Od pierwszych minut zespół Znicza zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki ROW-u Rybnik była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy ROW-u Rybnik w 22. minucie spotkania, gdy Bartosz Giełażyn zdobył pierwszą bramkę. Jedyną kartkę w meczu sędzia przyznał Bartłomiejowi Wasilukowi z jedenastki gospodarzy. Była to 34. minuta spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu ROW-u Rybnik. Na drugą połowę drużyna ROW-u Rybnik wyszła w zmienionym składzie, za Michala Rostkowskiego wszedł Krzysztof Koch. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna ROW-u Rybnik, strzelając kolejnego gola. W 52. minucie Bartosz Giełażyn ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 2-0. Niedługo później Robert Tkocz wywołał eksplozję radości wśród kibiców ROW-u Rybnik, zdobywając kolejną bramkę w 65. minucie starcia. W 69. minucie Szymon Jary zastąpił Dominika Zawadzkiego. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 3-0. Arbiter nie ukarał zawodników Znicza żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy pokazał jedną żółtą. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast drużyna Znicza nie skorzystała ze zmian.