Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć meczów jedenastka Legionovii wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut zespół KS-u Błekitniego zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Legionovii była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 26. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Karola Podlińskiego z Legionovii, a w 38. minucie Krystiana Sanockiego z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia pokazał Michalowi Cywińskiemu z KS-u Błekitniego. Była to 59. minuta pojedynku. Jedynego gola meczu strzelił Hubert Krawczun dla drużyny KS-u Błekitniego. Bramka padła w tej samej minucie. W 62. minucie w jedenastce Legionovii doszło do zmiany. Mateusz Turkowski wszedł za Jacka Lewandowskiego. W 75. minucie za Krystiana Sanockiego wszedł Mateusz Bochnak. Na cztery minuty przed zakończeniem starcia w zespole Legionovii doszło do zmiany. Maciej Sobota wszedł za Kacpra Kaczorowskiego. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom Legionovii, a piłkarzom gości pokazał dwie. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół KS-u Błekitniego w drugiej połowie wymienił jednego zawodnika. Już w najbliższą niedzielę jedenastka KS-u Błekitniego zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie RKS Garbarnia Kraków. Tego samego dnia Olimpia Elbląg będzie gościć jedenastkę Legionovii.