Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Jedenastka Olimpii Elbląg wygrała dwa razy, zremisowała tyle samo, a przegrała tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Tomasz Lewandowski z drużyny gości. Była to siódma minuta spotkania. Już na początku meczu to zawodnicy ROW-u Rybnik otworzyli wynik. W ósmej minucie na listę strzelców wpisał się Jan Janik. W 35. minucie Marek Krotofil został zmieniony przez Mateusza Bukowca. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ROW-u Rybnik. W 61. minucie Bartosz Giełażyn został zmieniony przez Piotra Okuniewicza, a za Przemysława Brychlika wszedł na boisko Kamil Spratek, co miało wzmocnić zespół ROW-u Rybnik. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Cezarego Demianiuka na Oleksiego Pytulyaka. Dopiero w drugiej połowie Michał Kuczałek wywołał eksplozję radości wśród kibiców Olimpii Elbląg, strzelając gola w 76. minucie meczu. W 81. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Michał Kuczałek z Olimpii Elbląg. W samej końcówce spotkania w jedenastce ROW-u Rybnik doszło do zmiany. Michal Rostkowski wszedł za Roberta Tkocza. W doliczonej trzeciej minucie pojedynku kartkę dostał Jakub Bojas z Olimpii Elbląg. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-2. Sędzia nie ukarał piłkarzy ROW-u Rybnik żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał dwie żółte. Drużyna ROW-u Rybnik wymieniła czterech zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie dokonał jednej zmiany. 11 maja drużyna Olimpii Elbląg zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie CWKS Resovia. Tego samego dnia Rozwój Katowice będzie gościć zespół ROW-u Rybnik.