Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze GKS-u Katowice (”GieKSa”) nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W trzeciej minucie po rozpoczęciu bramkę zdobył Maciej Stefanowicz. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Piłkarze TKP Elana odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W szóstej minucie Kacper Jozwicki wyrównał wynik meczu. Od 19. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 58. minucie arbiter ukarał kartką Michała Gałeckiego, zawodnika gości. W 62. minucie Piotr Kurbiel zastąpił Dawida Rogalskiego. Między 65. a 75. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 73. minucie Arkadiusz Woźniak został zmieniony przez Łukasza Wrońskiego, a za Szymona Kiebzaka wszedł na boisko Danian Pavlas, co miało wzmocnić zespół GKS-u Katowice. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Krzysztofa Kołodzieja na Sebastiana Raka. Piłkarze gości w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. Na pięć minut przed zakończeniem meczu na listę strzelców wpisał się Grzegorz Janiszewski. W doliczonej drugiej minucie starcia w drużynie ”GieKSy” doszło do zmiany. Patryk Grychtolik wszedł za Adriana Błąda. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-2. Arbiter pokazał cztery żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom ”GieKSy” przyznał trzy. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła jednego zawodnika. Natomiast drużyna GKS-u Katowice w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższy piątek jedenastka TKP Elana rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Stal Stalowa Wola. Natomiast 12 lipca Widzew Łódź zagra z jedenastką ”GieKSy” na jej terenie.