Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W 14. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Znicza Maciej Machalski. W 40. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Gabora Grabowskiego ze Znicza, a w 43. minucie Marcina Grolika z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Chojniczanki. Na drugą połowę zespół Znicza wyszedł w zmienionym składzie, za Krystiana Tabarę, Petera Drobňáka weszli Jakub Gorski, Paweł Tarnowski. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. W pierwszych minutach drugiej połowy wynik ustalił Serhiy Napolov. W 60. minucie za Patryka Kubickiego wszedł Lukáš Hrnčiar. Między 60. a 86. minutą, boisko opuścili piłkarze Chojniczanki: Szymon Skrzypczak, Tomasz Mikołajczak, Serhiy Napolov, Krystian Wachowiak, na ich miejsce weszli: Artur Pląskowski, Paweł Czajkowski, Michał Grobelny, Szymon Emche. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Gabora Grabowskiego, Krystiana Pomorskiego zajęli: Jakub Zagórski, Bartłomiej Faliszewski. Między 63. a 74. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-0. Sędzia w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gości, natomiast w drugiej dwie. Piłkarze Chojniczanki otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Jedenastka Chojniczanki w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Już w najbliższą sobotę jedenastka Znicza rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Stal Rzeszów. Tego samego dnia Olimpia Elbląg będzie gościć zespół Chojniczanki.