Drużyna Widzewa bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała pierwszą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W pierwszych minutach starcia kartkę dostał Wojciech Onsorge z TKP Elana. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Widzewa w 17. minucie spotkania, gdy Marcin Robak strzelił pierwszego gola. To już dwudzieste trafienie tego zawodnika w sezonie. Jedenastka TKP Elana wyrównała wynik meczu. W 37. minucie na listę strzelców wpisał się Lukáš Hrnčiar. Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy arbiter ukarał kartką Bartłomieja Poczobuta, piłkarza Widzewa. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Drugą połowę drużyna Widzewa rozpoczęła w zmienionym składzie, za Christophera-Massambę Mandiangu wszedł Henrik Ojamaa. W 55. minucie kartkę otrzymał Marcin Robak z zespołu gospodarzy. W 66. minucie Mateusz Możdżeń został zmieniony przez Adama Radwańskiego. Między 72. a 90. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Widzewa oraz dwie drużynie przeciwnej. W drugiej połowie nie padły bramki. Sędzia w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a w drugiej trzy. Piłkarze TKP Elana obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej jedną więcej. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna TKP Elana zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie GKS Katowice. Natomiast w niedzielę Pogoń Siedlce będzie gościć zespół Widzewa.