Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć meczów zespół Garbarni wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Resovia: Radoslawowi Adamskiemu w 16. i Dawidowi Kubowiczowi w 21. minucie. W 25. minucie Karol Kostrubała został zastąpiony przez Patryka Serafina. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Resovii w 25. minucie spotkania, gdy Dawid Kubowicz zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Resovii. W 56. minucie żółtą kartkę dostał Szymon Kaliniec, zawodnik Resovii. Zespół gości wyrównał wynik meczu. W 59. minucie Kamil Kuczak wyrównał wynik meczu. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. W 61. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Tomasza Kołbona z Garbarni, a w 80. minucie Konrada Domonia z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Garbarni w 81. minucie spotkania, gdy Jakub Kowalski strzelił z rzutu karnego drugiego gola. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Konrad Domoń z Resovii i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał on w 80. minucie. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-2. Sędzia pokazał cztery żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Garbarni przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany. Już w najbliższą niedzielę zespół Garbarni będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Znicz Pruszków. Tego samego dnia KKS Lech Poznań II będzie rywalem drużyny Resovii w meczu, który odbędzie się we Wronkach.