Był to pojedynek zespołów z czołówki tabeli. Zapowiadało się ciekawe spotkanie, gdyż spotkały się siódma i druga drużyna 2. ligi. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Zespół Górnika Łęczna wygrał dwa razy, zremisował raz, nie przegrywając żadnego meczu. Od pierwszych minut drużyna Górnika Łęczna zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki KS-u Błekitniego była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Górnika Łęczna w 22. minucie spotkania, gdy Pawel Wojciechowski zdobył z karnego pierwszą bramkę. To już czternaste trafienie tego piłkarz w sezonie. W 36. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Krystiana Sanockiego z KS-u Błekitniego, a w 37. minucie Dominika Lewandowskiego z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Górnika Łęczna. Drugą połowę jedenastka KS-u Błekitniego rozpoczęła w zmienionym składzie, za Krystiana Sanockiego wszedł Mateusz Bochnak. W 68. minucie w zespole Górnika Łęczna doszło do zmiany. Karol Turek wszedł za Michala Golinskiego. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Bartosz Śpiączka, zawodnik Górnika Łęczna. W 71. minucie Hubert Krawczun został zastąpiony przez Mateusza Kompanickiego. Drużyna gospodarzy otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 74. minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Bochnak. Na kwadrans przed zakończeniem starcia kartkę dostał Dominik Sasiak z KS-u Błekitniego. Piłkarze gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W tej samej minucie wynik ustalił Marcin Stromecki. W doliczonej czwartej minucie spotkania kartkę obejrzał Jakub Ostrowski z zespołu gospodarzy. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-2. Sędzia w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast w drugiej dwie. Piłkarze Górnika Łęczna otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Górnika Łęczna w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Już w najbliższą niedzielę drużyna Górnika Łęczna zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Olimpia Elbląg. Tego samego dnia KS SKRA Częstochowa będzie gościć drużynę KS-u Błekitniego.