Od pierwszych minut drużyna Olimpii zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Znicza była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Patryk Czarnowski wywołał eksplozję radości wśród kibiców Znicza, strzelając gola w 29. minucie meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Michałowi Wrześniewskiemu ze Znicza. Była to 34. minuta spotkania. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Znicza, zdobywając kolejną bramkę. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy Patryk Czarnowski ponownie zdobył bramkę zmieniając wynik na 2-0. Na drugą połowę zespół Olimpii wyszedł w zmienionym składzie, za Germána Ruiza, Konrada Handzlika weszli Kacper Pietrzyk, Mateusz Marzec. Między 50. a 67. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Znicza i jedną drużynie przeciwnej. W 68. minucie Mateusz Marzec został zastąpiony przez Mikolaja Gabora. W 69. minucie gola kontaktowego strzelił z rzutu karnego Bartosz Sulkowski. Między 71. a 80. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Drużynie Olimpii zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Znicza. Sędzia pokazał cztery żółte kartki piłkarzom Znicza, a zawodnikom gości wręczył trzy. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Olimpii w drugiej połowie dokonała czterech zmian. 20 kwietnia drużyna Znicza będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Olimpia Elbląg. Tego samego dnia Stal Stalowa Wola zagra z zespołem Olimpii na jego terenie.