Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka WKS-u Gryf znajduje się na dole tabeli zajmując 18. pozycję, za to zespół KS-u Błekitniego zajmując siódme miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 19 meczów jedenastka KS-u Błekitniego wygrała osiem razy, ale więcej przegrywała, bo dziewięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Między 30. a 39. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom KS-u Błekitniego i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 46. minucie kartką został ukarany Marcin Gawron, zawodnik KS-u Błekitniego. Na drugą połowę drużyna WKS-u Gryf wyszła w zmienionym składzie, za Jakuba Godlewskiego wszedł Damian Lisiecki. W 59. minucie Marcin Gawron został zastąpiony przez Dawida Polkowskiego. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę obejrzał Wiesław Ferra z jedenastki gospodarzy. W tym czasie piłkarze KS-u Błekitniego nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 70. minucie Wojciech Fadecki dał prowadzenie swojemu zespołowi z rzutu karnego. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwunaste trafienie w sezonie. W 73. minucie sędzia przyznał kartkę Mariuszowi Sławkowi z WKS-u Gryf. W 74. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Wojciech Fadecki z KS-u Błekitniego. W 77. minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Mateusz Bochnak, Mateusz Kompanicki, a na ich miejsce weszli Krystian Sanocki, Patryk Paczuk. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy KS-u Błekitniego w 78. minucie spotkania, gdy Mateusz Bochnak strzelił trzeciego gola. Na 10 minut przed zakończeniem pojedynku arbiter pokazał kartkę Karolowi Baranowskiemu, zawodnikowi gospodarzy. W 80. minucie Paweł Łysiak został zmieniony przez Pawela Bednarskiego, co miało wzmocnić jedenastkę KS-u Błekitniego. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kamila Kankowskiego na Nikodema Srokę. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W 87. minucie na listę strzelców wpisał się Nikodem Sroka. W samej końcówce starcia sędzia pokazał kartkę Pawelowi Bednarskiemu z drużyny gości. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-3. Arbiter w pierwszej połowie przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom WKS-u Gryf, natomiast w drugiej trzy. Zawodnicy gości dostali w pierwszej połowie dwie żółte kartki, a w drugiej dostali tyle samo. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka WKS-u Gryf rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Olimpia Elbląg. Tego samego dnia MKS Bytovia zagra z drużyną KS-u Błekitniego na jej terenie.