Drużyna GKS-u Katowice (”GieKSa”) bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała drugie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Od pierwszych minut zespół ”GieKSy” zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny SKRA Częstochowa była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Krzysztofowi Naporze z jedenastki gospodarzy. Była to 29. minuta spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Jedyną bramkę meczu dla SKRA Częstochowa zdobył Piotr Nocon w 52. minucie. W 54. minucie kartkę obejrzał Adam Mesjasz z SKRA Częstochowa. W 60. minucie za Dawida Rogalskiego wszedł Piotr Kurbiel. Od 72 minuty boisko opuścili piłkarze SKRA Częstochowa: Dawid Niedbała, Michał Kieca, Dawid Wolny, na ich miejsce weszli: Konrad Andrzejczak, Bartosz Olszewski, Maciej Kazimierowicz. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Macieja Dampca, Michała Gałeckiego, Macieja Stefanowicza zajęli: Zbigniew Wojciechowski, Kamil Bętkowski, Patryk Szwedzik. Między 77. a 90. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka ”GieKSy” w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższą sobotę zespół SKRA Częstochowa będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Stal Stalowa Wola. Tego samego dnia Stal Rzeszów zagra z zespołem GKS-u Katowice na jego terenie.