Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między siódmą a 40. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Trzeba było trochę poczekać, aby Marcin Kluska wywołał eksplozję radości wśród kibiców Legionovii, zdobywając bramkę w 42. minucie pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Legionovii. Na drugą połowę drużyna Górnika Polkowice wyszła w zmienionym składzie, za Kornela Ciupkę wszedł Kajetan Szmyt. W 60. minucie sędzia pokazał kartkę Patrykowi Koziarze z zespołu gości. W 63. minucie w jedenastce Górnika Polkowice doszło do zmiany. Matthew Baszak wszedł za Piotra Azikiewicza. W 64. minucie arbiter ukarał kartką Michała Bajdura, piłkarza gości. W 68. minucie Michał Bajdur zastąpił Andrzeja Trubehę. W 69. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Legionovii Rafał Zembrowski. Na kwadrans przed zakończeniem starcia w drużynie Legionovii doszło do zmiany. Sebastian Weremko wszedł za Karola Podlińskiego. Zawodnicy gości odpowiedzieli strzeleniem gola. W 82. minucie wynik ustalił Oskar Koprowski. W 83. minucie Mateusz Magdziak został zmieniony przez Jędrzeja Króla, co miało wzmocnić zespół Górnika Polkowice. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Marcina Kluskę na Konrada Zaklikę. W samej końcówce pojedynku kartką został ukarany Sebastian Weremko, piłkarz Legionovii. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-2. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy cztery. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Legionovii zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Toruński Klub Piłkarski Elana. Natomiast w niedzielę RKS Garbarnia Kraków będzie gościć jedenastkę Górnika Polkowice.