Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka Resovii wygrała dwa razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Resovii w 18. minucie spotkania, gdy Serhij Krykun strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Resovii. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła wyrównująca bramka w tym spotkaniu. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Krystian Sanocki. W 57. minucie Miłosz Przybecki zastąpił Grzegorza Płatka. Między 63. a 84. minutą, boisko opuścili zawodnicy KS-u Błekitniego: Marcin Gawron, Patryk Paczuk, Krystian Sanocki, na ich miejsce weszli: Dawid Polkowski, Mateusz Kompanicki, Mateusz Bochnak. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Adriana Dziubińskiego, Daniela Swiderskiego zajęli: Maksymilian Hebel, Hubert Antkowiak. W 86. minucie arbiter ukarał kartką Huberta Krawczuna, piłkarza gości. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom KS-u Błekitniego pokazał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę zespół KS-u Błekitniego zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Znicz Pruszków. Tego samego dnia Olimpia Elbląg będzie gościć zespół Resovii.