Drużyna Legionovii przed meczem zajmowała 17. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Garbarni w trzeciej minucie spotkania, gdy Błażej Radwanek zdobył pierwszą bramkę. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Garbarni, strzelając kolejnego gola. Po kwadransie gry zmusił do kapitulacji bramkarza Kamil Kuczak. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Michał Bury z Legionovii. Była to 19. minuta spotkania. Prawie natychmiast Bartlomiej Mruk wywołał eksplozję radości wśród kibiców Garbarni, zdobywając kolejną bramkę w 20. minucie pojedynku. Piłkarze Legionovii szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 25. minucie bramkę pocieszenia zdobył Mateusz Małek. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-1. W 47. minucie sędzia ukarał kartką Marka Masiudę, zawodnika gospodarzy. W 58. minucie Patryk Serafin zastąpił Tomasza Kołbona. Między 62. a 86. minutą, boisko opuścili zawodnicy Legionovii: Karol Podliński, Michał Bajdur, Oskar Koprowski, Michał Bury, na ich miejsce weszli: Andrzej Trubeha, Krzysztof Gancarczyk, Konrad Zaklika, Kacper Kaczorowski. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Błażeja Radwanka, Kamila Słomy, Mateusza Wyjadłowskiego zajęli: Krzysztof Szewczyk, Grzegorz Marszalik, Mateusz Duda. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Legionovia: Bartoszowi Waleńcikowi w 88. minucie i Rafałowi Zembrowskiemu w trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Garbarni, a zawodnikom gości pokazał trzy. Obie drużyny wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie. 7 marca jedenastka Legionovii rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie KKS Lech Poznań II. Tego samego dnia Pogoń Siedlce będzie gościć drużynę Garbarni.