Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka WKS-u Gryf plącze się na dole tabeli zajmując 18. pozycję, za to zespół Resovii zajmując czwarte miejsce w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Od pierwszych minut drużyna WKS-u Gryf zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Resovii była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Daniel Swiderski wywołał eksplozję radości wśród kibiców Resovii, zdobywając bramkę w 20. minucie spotkania. To już ósme trafienie tego piłkarz w sezonie. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Kamil Kankowski z zespołu gości. Była to 29. minuta pojedynku. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Resovii, strzelając kolejnego gola. W 32. minucie trafił Rafał Mikulec. Pod koniec pierwszej połowy rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry wynik na 3-0 podwyższył Szymon Kaliniec. W 57. minucie Tomasz Kolus został zmieniony przez Nikodema Srokę. W 58. minucie w zespole Resovii doszło do zmiany. Adrian Dziubiński wszedł za Maksymiliana Hebla. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Resovii w 58. minucie spotkania, gdy Daniel Swiderski zdobył czwartą bramkę. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Resovii w 62. minucie spotkania, gdy Sebastian Zalepa strzelił piątego gola. Między 63. a 75. minutą, boisko opuścili piłkarze Resovii: Kamil Radulj, Serhij Krykun, Daniel Swiderski, na ich miejsce weszli: Grzegorz Płatek, Radoslaw Adamski, Karol Twardowski. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Mateusza Goerkego, Karola Baranowskiego zajęli: Bartosz Gesior, Jakub Pek. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Resovii w 83. minucie spotkania, gdy Karol Twardowski zdobył szóstą bramkę. W 85. minucie w drużynie WKS-u Gryf doszło do zmiany. Jakub Godlewski wszedł za Oskara Sikorskiego. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 6-0. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom WKS-u Gryf przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany w drugiej połowie. 7 marca drużyna Resovii będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Bytowie. Jej rywalem będzie MKS Bytovia. Natomiast 8 marca Znicz Pruszków zagra z jedenastką WKS-u Gryf na jej terenie.