Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka Olimpii Elbląg wygrała dwa razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Od pierwszych minut drużyna TKP Elana zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Olimpii Elbląg była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy TKP Elana w 27. minucie spotkania, gdy Dominik Sokół zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki TKP Elana. Na drugą połowę drużyna Olimpii Elbląg wyszła w zmienionym składzie, za Oskara Ryka wszedł Daniel Morys. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Olimpia Elbląg: Michałowi Millerowi w 48. i Danielowi Morysowi w 59. minucie. W 65. minucie za Michała Millera wszedł Przemysław Brychlik. Trzeba było trochę poczekać, aby Filip Kozłowski wywołał eksplozję radości wśród kibiców TKP Elana, strzelając kolejnego gola w 68. minucie spotkania. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Między 70. a 90. minutą, boisko opuścili zawodnicy TKP Elana: Bartosz Machaj, Dominik Sokół, Hubert Kisiel, Filip Kozłowski, na ich miejsce weszli: Mateusz Stryjewski, Bartosz Boniecki, Patryk Urbański, Kacper Jozwicki. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Brunona Żołądzia, Oleksiego Pytulyaka zajęli: Dawid Jabłoński, Michał Bednarski. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom TKP Elana: Bartoszowi Machajowi w 73. i Hubertowi Kisielowi w 81. minucie. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 0-2. Piłkarze obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wymienili po czterech graczy w drugiej połowie.