Od pierwszych minut drużyna Górnika Polkowice zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Olimpii Elbląg była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Mateusz Magdziak z Górnika Polkowice. Była to 20. minuta pojedynku. Wysiłki podejmowane przez drużynę Górnika Polkowice w końcu przyniosły efekt bramkowy. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy bramkę zdobył Mariusz Szuszkiewicz. Jedenastka Olimpii Elbląg otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 42. minucie na listę strzelców wpisał się Michał Miller. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Drugą połowę zespół Olimpii Elbląg rozpoczął w zmienionym składzie, za Klaudiusza Krasę wszedł Bruno Żołądź. W 53. minucie sędzia pokazał kartkę Tomaszowi Sedlewskiemu, piłkarzowi Olimpii Elbląg. W 59. minucie Dawid Szymkowiak zastąpił Patryka Morawskiego. Między 65. a 70. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Górnika Polkowice. W drugiej połowie nie padły gole. Sędzia wręczył jedną żółtą kartkę zawodnikom Olimpii Elbląg, natomiast piłkarzom gości przyznał cztery. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast jedenastka Górnika Polkowice w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Już w najbliższą sobotę zespół Olimpii Elbląg będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie Toruński Klub Piłkarski Elana. Tego samego dnia Górnik Łęczna zagra z jedenastką Górnika Polkowice na jej terenie.