Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Jedenastka Resovii zajmowała pierwszą, natomiast zespół Widzewa - drugą pozycję. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Widzew: Sebastianowi Rudolowi w 16. i Danielowi Mące w 36. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 51. minucie za Daniela Mąkę wszedł Christopher-Massamba Mandiangu. Między 62. a 90. minutą, boisko opuścili zawodnicy Widzewa: Konrad Gutowski, Przemysław Kita, na ich miejsce weszli: Michael Ameyaw, Rafał Wolsztyński. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Daniela Swiderskiego, Szymona Kalińca zajęli: Radoslaw Adamski, Konrad Domoń. Na cztery minuty przed zakończeniem meczu kartkę dostał Rafał Wolsztyński, piłkarz Widzewa. Jedyną bramkę meczu dla Resovii zdobył Radoslaw Adamski w pierwszej minucie doliczonego czasu starcia. Trzy minuty później w jedenastce Resovii doszło do zmiany. Szymon Hajduk wszedł za Szymona Fereta. W doliczonej piątej minucie spotkania sędzia przyznał kartkę Wojciechowi Danielowi z zespołu gości. Zawodnicy Widzewa otrzymali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę jedenastka Resovii zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie GKS Katowice. Natomiast 10 listopada Znicz Pruszków będzie gościć zespół Widzewa.