Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Jedenastka Górnika Łęczna wygrała jeden raz, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 16. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Dawida Dzięgielewskiego z Górnika Łęczna, a w 30. minucie Filipa Karmańskiego z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna KS-u Błekitniego wyszła w zmienionym składzie, za Piotra Kurbiela, Filipa Karmańskiego weszli Michal Cywiński, Mateusz Bochnak. W 58. minucie za Dawida Dzięgielewskiego wszedł Aron Stasiak. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter ukarał kartką Pawła Łysiaka, piłkarza gości. W 74. minucie w zespole Górnika Łęczna doszło do zmiany. Jakub Zagórski wszedł za Dominika Lewandowskiego. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Górnika Łęczna w 84. minucie spotkania, gdy Jakub Zagórski strzelił pierwszego gola. W 88. minucie Aleksander Theus został zmieniony przez Pawela Bednarskiego, a za Oskara Nowaka wszedł na boisko Bartosz Sitkowski, co miało wzmocnić zespół KS-u Błekitniego. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Igora Korczakowskiego na Pawła Sasina. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry kartkę dostał Leandro z jedenastki gospodarzy. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Drużyna Górnika Łęczna w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił czterech graczy. 13 października jedenastka Górnika Łęczna będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Olimpia Elbląg. Tego samego dnia KS SKRA Częstochowa zagra z zespołem KS-u Błekitniego na jego terenie.