Od pierwszych minut zespół Znicza zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki GKS-u Katowice (”GieKSa”) była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Paweł Moskwik wywołał eksplozję radości wśród kibiców Znicza, zdobywając bramkę w 26. minucie spotkania. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Radek Dejmek z zespołu gospodarzy. Była to 35. minuta pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Znicza w 36. minucie spotkania, gdy Maciej Machalski strzelił z karnego drugiego gola. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Znicza w 43. minucie spotkania, gdy Patryk Czarnowski zdobył trzecią bramkę. Drugą połowę jedenastka GKS-u Katowice rozpoczęła w zmienionym składzie, za Michała Gałeckiego wszedł Jakub Habusta. W 59. minucie Szymon Kiebzak został zmieniony przez Marcina Urynowicza. Piłkarze gospodarzy odpowiedzieli strzeleniem gola. W 63. minucie bramkę pocieszenia zdobył Arkadiusz Jędrych. W 64. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Martina Barana ze Znicza, a w 88. minucie Kacpra Michalskiego z drużyny przeciwnej. Między 67. a 79. minutą, boisko opuścili piłkarze Znicza: Paweł Moskwik, Karol Noiszewski, Marcin Rackiewicz, na ich miejsce weszli: Paweł Tarnowski, Robert Obst, Mikolaj Szymanski. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Daniela Rumina, Łukasza Wrońskiego zajęli: Dawid Rogalski, Patryk Grychtolik. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-3. Zawodnicy GKS-u Katowice obejrzeli w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Zespół GKS-u Katowice w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka GKS-u Katowice rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie WKS Gryf Wejherowo. Tego samego dnia Stal Stalowa Wola zagra z jedenastką Znicza na jej terenie.