- Od strony organizacyjnej spodziewam się stabilizacji i podpisania umów sponsorskich z podmiotami, z którymi rozmawiamy i dalszej dobrej współpracy z władzami gminy (Sosnowca - red.). Od kibiców oczekuję, że dalej nas będą wspierać w najtrudniejszych od lat dla nas chwilach. Od drużyny oczekuję, że będzie dobrze grała w piłkę - powiedział prezes Jaroszewski podczas czwartkowej konferencji prasowej. Dodał, że zarząd klubu nie zamierza wywierać na zespół zbytniej presji, gdyż średnia wiekowa zawodników tworzących zespół jest bardzo niska. Zapewnił, że Stadion Ludowy nadal spełnia kryteria rozgrywek, nawet Ekstraklasy. Gdyby więc się udało awansować w 2020 roku, to nie będzie problemu, aby na nim grać. Zagłębie w minionym sezonie było beniaminkiem Ekstraklasy. Drużynę prowadziło w tym czasie dwóch szkoleniowców - najpierw Dariusz Dudek, a od października Valdas Ivanauskas. Dudek odszedł do pierwszoligowego GKS Katowice (który w spadł do drugiej ligi), a Litwin z kolei nie chciał pracować za zapleczu elity. Nowym szkoleniowcem po spadku został Radosław Mroczkowski, który dwa lata wcześniej wprowadził do ekstraklasy Sandecję Nowy Sącz, a ostatnio - do kwietnia - pracował w drugoligowym Widzewie Łódź. - Czekamy na pierwszy mecz, gdyż on będzie sprawdzeniem mocno zmienionej kadry Zagłębia. Mamy oczywiście swój cel, chcemy jak najlepiej grać w piłkę i poprzez to zdobywać punkty. Chcę nadać drużynie swój styl gry. Myślę, że z każdym kolejnym meczem będziemy mogli tego doświadczyć - powiedział Mroczkowski. Dodał, że najbardziej mu zależy, aby jego podopieczni byli skuteczni pod bramką rywala. O ile prezes i trener bardzo ostrożnie wypowiadają się w sprawie ew. awansu, to zupełnie inaczej jest w przypadku kapitana zespołu Szymona Pawłowskiego. - Prezes powiedział, że nie będzie wywierał presji na młodych naszych graczach, to ja takową będę wywierać. Zostałem w Sosnowcu w jednym celu, aby Zagłębie jak najszybciej powróciło do Ekstraklasy - powiedział pomocnik. W gronie 16 zawodników, którzy przybyli do spadkowicza z Ekstraklasy, jest m.in. trzykrotny mistrz Polski w barwach krakowskiej Wisły Patryk Małecki. Podpisał dwuletni kontrakt. - Miałem kilka ofert z Polski i nie tylko, ale kiedy zorientowałem się, że Zagłębie jest mną zainteresowane, to już wiedziałem, że chcę tu grać. Dla mnie to żadna ujma grać w pierwszej lidze. Chcę swoim doświadczeniem pomóc klubowi w walce o najwyższe cele. Znam tę nową drużynę Zagłębia osobiście i z boiska - powiedział były wiślak po podpisaniu kontraktu. Dla sympatyków sosnowieckiej ekipy zawodnik nie jest postacią anonimową. Grał w tym klubie wiosną 2008 roku na zasadzie wypożyczenia z Wisły. W minionym sezonie występował w słowackiej ekstraklasie w Spartaku Trnawa. Poza nim doszli m.in. Rafał Grzelak (Bruk-bet Termalica Nieciecza), Wojciech Słomka (Wisła Kraków), Krystian Stępniowski (Cracovia Kraków), Fabian Piasecki (Miedź Legnica), Michał Góral (Stomil Olsztyn), Filip Karbowy (Wigry Suwałki). Odeszło prawie 20 graczy. Wyniki letnich sparingów ekipy z Zagłębia Dąbrowskiego: FC DAC 1904 Dunajska Streda - Zagłębie 3-2, Zagłębie - GKS Tychy 1-4, FK Fotbal Trzyniec - Zagłębie 1-2, FK Frydek-Mistek - Zagłębie 0-1, Zagłębie - Raków Częstochowa 0-2, Zagłębie - Odra Wodzisław 2-1, Zagłębie - Lechia Tomaszów Mazowiecki 6-1. W pierwszym spotkaniu ligowym sosnowiczanie w sobotę o godz. 18 zagrają u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Rafał Czerkawski <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-1-liga-sezon-zasadniczy,cid,696" target="_blank">1. liga: sprawdź terminarz!</a>