Wygląda na to, że 10. miejsce w tabeli I ligi to tylko wierzchołek góry lodowej. Trener Radosław Sobolewski zimą liczy na poważne wzmocnienia, tymczasem tuż po zakończeniu rundy atmosfera między współwłaścicielami Wisły robi się nieciekawa. We wtorek dziennikarzy na spotkanie zaprosił Jarosław Królewski. I przyznał, że że to może być jego ostatnie takie spotkanie w roli współwłaściciela krakowskiego klubu. - Czujemy, że zawiedliśmy - te osoby, które budowały ostatnie lata w Wiśle. Kluczowym problemem było to, że nie zbudowaliśmy DNA Wisły Kraków, klubu, który jest "jakiś". Uważam za swoją porażkę, że nie zbudowaliśmy kultury organizacyjnej - podkreślał współwłaściciel Wisły i zapowiedział, że swoje akcje jest w stanie sprzedać za złotówkę. Królewski przyznał także, że czuje, iż ma relatywnie mało wpływu na to, w jaki sposób wyglądają pewne kwestie w klubie. Wisła Kraków. Tomasz Jażdżyński zapowiada kolejną konferencję Nie minęły trzy dni, a teraz swoje wystąpienie zapowiedział drugi współwłaściciel Wisły - Tomasz Jażdżyński. Można się tylko spodziewać, że będzie chciał m.in. pośrednio odnieść się do konferencji Królewskiego. - Od miesięcy pojawiają się w przestrzeni publicznej nieprawdziwe informacje na temat mojego zaangażowania w Wisłę Kraków i na temat wydarzeń wokół niej. Ze względu na trudną sytuację klubu i w trosce o atmosferę wokół niego pozostawiałem je z małymi wyjątkami bez komentarza. Ostatnie wydarzenia spowodowały jednak, że sytuacja dojrzała do tego, aby dla odmiany przedstawić fakty. Wkrótce zorganizuję spotkanie, na którym przedstawię swoją ocenę sytuacji i perspektyw klubu oraz odniosę się do wydarzeń ostatnich miesięcy - napisał na Twitterze Jażdzyński Zapowiedział również, że będzie chciał posumować swoje dotychczasowe zaangażowanie w Wisłę. - Postaram się najpóźniej w poniedziałek przekazać informację na temat dokładnej daty i charakteru planowanego spotkania - zapowiedział. Na dziś pewne jest, że struktura właścicielska Wisły w obecnej konfiguracji nie ma większych szans na przetrwanie. Decyzje mają zapaść do końca roku, a jedną z opcji jest przejęcie klubu przez Wojciecha Kwietnia, który przed laty wspierał Wisłę, a dziś zainwestował w Wieczystą Kraków. PJ