Wisła wydała dziś oświadczenie w tej sprawie. "Informujemy, że w związku z pojawiającymi się wiadomościami na temat przejścia trenera Jerzego Brzęczka do Legii Warszawa, zarząd Wisły Płock nie wyraził zgody na rozwiązanie umowy ze szkoleniowcem" - głosi komunikat klubu. Brzęczek miał być jednym z poważnych kandydatów na trenera Legii, ale w Płocku nie chcieli słyszeć o rozstaniu z byłym kapitanem reprezentacji Polski. Eurosport.interia.pl jako pierwsza informowała o zainteresowaniu Legii Brzęczkiem. Legia pod koniec sezonu podziękowała za pracę Romeo Jozakowi, a jego asystent Dean Klafurić doprowadził ją do mistrzostwa Polski. Nie wiadomo jednak, czy pozostanie na stanowisku, bo klub ze stolicy wciąż szuka optymalnego rozwiązania. Brzęczek został trenerem Wisły Płock 11 lipca ubiegłego roku. W marcu, po serii dobrych wyników i awansie do grupy mistrzowskiej, klub przedłużył umowę z trenerem do końca sezonu 2019/20. "Nafciarze" do ostatniej kolejki walczyli o prawo gry w europejskich pucharach, tracąc je dopiero na finiszu rozgrywek na rzecz Górnika Zabrze. Wisła zakończyła sezon na piątym miejscu. WS