Przed tygodniem, tuż po rozpoczęciu okresu przygotowawczego do nowego sezonu, zawodnicy Wisły Płock przeszli dodatkowe, sfinansowane przez klub, badania na obecność koronawirusa. Po nich zawodnicy odbyli trening, a następnego dnia mieli wyjechać na zgrupowanie do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie mieli rozegrać dwa spotkania kontrolne. Wyjazd nie doszedł do skutku, bo okazało się, że jeden z graczy był zakażony Covid-19. Zgrupowanie zostało odwołane, zawodnicy, którzy mieli kontakt z zakażonym zostali odizolowani, pozostali trenowali w warunkach domowych, gdzie od początku pandemii mieli potrzebny do tego sprzęt sportowy. W piątek, po siedmiodniowej kwarantannie, cała ekipa ponownie została przebadana. W sobotę rzecznik klubu przekazał, że wszystkie testy dały wynik negatywny. Jak dodał Łada, jedyny zakażony wcześniej piłkarz nadal przebywa w kwarantannie, ale przechodzi chorobę bezobjawowo. W sobotę Wisła wróci do treningów na własnym obiekcie, po raz drugi rozpoczynając okres przygotowawczy do sezonu. Na razie nie ma informacji, czy rozegra spotkania kontrolne oraz czy dojdzie do skutku w planowanym terminie 15 sierpnia mecz 1. rundy Pucharu Polski z GKS Tychy. Rozgrywki 2019/20 "Nafciarze" zakończyli na 12. miejscu w tabeli. Piąty z rzędu swój sezon w Ekstraklasie płocczanie rozpoczną w niedzielę 23 sierpnia o godz. 12.30 meczem z beniaminkiem Stalą Mielec.